Śmieszne dowcipy o narzeczonych
Kawały narzeczeńskie. Narzeczony i narzeczona. Najlepsze dowcipy o narzeczonych. Narzeczeństwo na wesoło
Narzeczony żołnierz
Rozmawiają dwie dziewczyny:
– Naprawdę twój narzeczony, to wojskowy? Po co ci taki mąż?
– Nie domyślasz się? Po ślubie będzie wykonywał moje wszystkie rozkazy!
Chcę ci coś wyznać
Narzeczona mówi do Fąfary:
– Chcę ci coś wyznać. Gdy weźmiemy ślub, codziennie będziesz miał ugotowany obiad.
– Wspaniale, nie wiedziałem, że umiesz gotować.
– Ja nie, tylko moja mama!
Lekarstwo na narzeczonego
– Panie doktorze chciałabym jakieś lekarstwo dla mojego narzeczonego.
– Na co ma być to lekarstwo?
– Żeby szybciej zdecydował się na ślub!
Dowcipy o narzeczonych: Nauki przedślubne
Proboszcz egzaminuje z katechizmu parę, która wkrótce ma stanąć na ślubnym kobiercu. Narzeczonej idzie świetnie, jednak narzeczony niewiele umie. Proboszcz decyduje:
– Pani zdała, ale pan musi jeszcze raz przyjść za miesiąc.
Para przychodzi po tygodniu. Ksiądz mówi:
– Przecież mówiłem: za miesiąc!
– Księże proboszczu – mówi dziewczyna – to nie tamten! Znalazłam takiego narzeczonego, który zna katechizm na pamięć!
Do wróżki przed ślubem
Tuż przed ślubem narzeczony pięknej dziewczyny wybrał się do wróżki i mówi:
– Chciałbym poznać swoją przyszłość oraz przeszłość mojej dziewczyny.
Dowcipy dla narzeczonych: Dlaczego to robicie?
Chłopak sprzecza się ze swoją narzeczoną. Nagle do pokoju wchodzi jego przyszła teściowa i mówi:
– Dzieci, dlaczego to robicie? Zachowujecie się, jakbyście byli już po ślubie!
Gdzie mąż, tam i żona
W czasie nauk przedślubnych ksiądz poucza narzeczoną:
– Pamiętaj, że w małżeństwie jest tak: gdzie jest mąż, tam zawsze jest i jego żona.
– Ciężko mi będzie, mój mąż jest listonoszem…
Sprzeczka narzeczonych
Pani Fąfarowa wchodzi do pokoju i widzi, że narzeczony sprzecza się z jej córką.
– Coś takiego! – krzyczy. – Zachowujecie się tak, jakby już było po ślubie!
Ile kosztuje ślub?
Narzeczony przyprowadza swoją wybrankę do kościoła i pyta księdza proboszcza:
– Ile będzie kosztował ślub?
– Tyle, mój synu, ile uznasz za stosowne, mając na uwadze wartość osiągniętego szczęścia – odpowiada ksiądz.
Narzeczony popatrzał na swą niezbyt piękną dziewczynę, westchnął i dał proboszczowi 100 złotych.
Ksiądz przyjrzał się dziewczynie uważnie, poklepał chłopaka po ramieniu, pokiwał głową ze współczuciem i wydał mu 50 tysięcy reszty.
Dowcipy o narzeczonych: (c) Sadurski.com / Superpress
Zobacz też:
> Ciekawostki weselne
> Ciekawostki o Walentynkach
> Wiersze na Walentynki